Zainspirowany tym, co mnie trafiło na dzień dobry od razu po wejściu na jeden z serwerów Teamtalk postanowiłem podzielić się tym, jakie ciekawostki znalazł Piotr Bałtroczyk w tekstach muzyki discopolo. było to już parę ładnych lat temu, a teraz podejrzewam, że można znaleźć materiału na co najmniej kilka takich występków.
Kategorie
Pośmiejmy się z discopolo
Zainspirowany tym, co mnie trafiło na dzień dobry od razu po wejściu na jeden z serwerów Teamtalk postanowiłem podzielić się tym, jakie ciekawostki znalazł Piotr Bałtroczyk w tekstach muzyki discopolo. było to już parę ładnych lat temu, a teraz podejrzewam, że można znaleźć materiału na co najmniej kilka takich występków.
https://www.youtube.com/watch?v=MwZrDZCdaaE
12 odpowiedzi na “Pośmiejmy się z discopolo”
Tylko szkoda, że ci którzy tak się śmieją z muzyki rozrywkowej nie potrafią zaproponować niczego w zamian tylko wpychają ludzią muzykę tylko niewiadomo jak ambitną. A może człowiek chciałby się czasem pobawić i niesłyszeć potem że jest gorszy od innych. Piszę to dla tych, którzy tak jak ja lubią posłuchać disco polo i zarówno docenić piękno muzyki klasycznej. I czuję a nawet wiem, że i jedno i drugie jest na tym świecie równie potrzebne.
Moim zdaniem Disco Polo jedyne co robi to odmóżdża, więc nie jest potrzebne
Idąc torem, że nie jest potrzebne:
astfoody też nie są potrzebne, gdyż niosą ze sobą chemicznie zchowaną w siebie chorobę.
Portale jak elten czy facebook, też nie są potrzebne, ponieważ mamy telefony, stacjonarne, ze starymi centralami z tarczą numeracyjną, a nawet możemy sami zamknąc się w pokoju, by sami z sobą porozmawiać.
Moim zdaniem wszystko jest potrzebne i dyscopolo, żeby zwyczajnie albo posłuchać, albo właśnie pośmiać, ponabijać się.\
Albo żeby sobie pomarzyć o nieszczęśliwej miłości jak to w discopolo, albo o wyuizdanym sexie, jak to w obecnym discopolo, ale potrzebne jest dla określonego grona.
Tak jak i cała eszta, jaka nas otacza, z każdej dziedziny.
Moim zdaniem nie są potrzebni ludzie, którzy nie mając nic do powiedzenia mówią, nic do napisania pidzę, gdyż nawet jeśli miał bym wytłumaczyć że oni tez są potrzebni, to coś co jest potrzebne, zaspokaja naszą potrzebę, a ktoś kto pisze że coś nie jest potrzebne bo odmużdza czyli nie jest potrzebne bo?
no bo co to znaczy odmużdza, pisze bez myślnie, gdyż nie uzasadnia swojej wypowiedzi, coś jest głupie, bo jest
ot i wzór w moim odcziuciu nie potrzebny, ponieważ pokazuje, iż są w śród nas ludzie, którzy dorastają, są młodzi, na nich zbuduje się obecny świat, a nie potrafią napisać nic ani mądrego, ani głupiego, tylko coś bo coś czyli nic 😀
Gdyby DIsco polo nie było potrzebne, ludzie nie słuchali by disco polo, artyści zeszliby z rynku, bo niemieliby zarobku, więc disco polo by nie było.
Jeżeli coś takiego w ogóle wychodzi to znaczy, że ludzie tego słuhają. Wniosek, jest potrzebne.
Ja sam osobiście nie lubię ale o to właśnie chodzi w wolności żeby akceptować to, czego sami nie lubimy / z czym się nie zgadzamy.
Potrzebne… ja bym to ujął inaczej. Gdyby nie miało zwolenników. Inna rzecz, że w 100% zgadzam się z Adamem Sztabą, który stwierdził, że głównym problemem polskiej muzyki rozrywkowej jest brak profesjonalizmu.
To szkoda, że pan profesjonalista musiał się zająć tylko muzyką ambitną, zamiast pokazać jak zrobić to żeby było pod nuszke i co by nie było tandetnie.
Idąc twoim tokiem rozumowania nie powinieneś krytykować np. żadnego oprogramowania, bo sam lepszego nie jesteś w stanie stworzyć. Niezależnie od wszystkiego jak tu się nie śmiać z tekstów w rodzaju „i ściskam swoją biedną głowę tak jak bombę atomowę”.
Tylko, że ten pan akurat jest w stanie. A ten tekst to nawet nie znam takiej piosenki ale OK.
To, że ktoś zna się na siatkówce, jest ekspertem i krytykuje grę danej drużyny, nie znaczy, że musi wejść na boisko i zagrać lepiej.
nuno, napisales:
„Moim zdaniem Disco Polo jedyne co robi to odmóżdża, więc nie jest potrzebne.”
a ja chciala bym ci powiedziec, ze gdyby nie discopolo, to ja tu sobie z wami dzis niepisze.
znaczy niepisala bym w jezyku polskim.
Tu nie chodzi o to, żeby nie bawić się przy tzw. muzyce tanecznej. Posłuchajcie sobie npp. Abby te kawałki są miłe dla ucha, ale oprócz tego są zrobione porządnie. Przyzwoity wokal, ciekawe harmonie i aranżacje choć teksty też bywają może niezbyt wysokich lotów, ale abbie wybaczam ze względu na wysiłek jaki włożyli w zaaranżowanie swoich piosenek.