Kategorie
To moooje!

Czasem mi się nudzi. Parę lat temu popsułem Chopina.

29 odpowiedzi na “Czasem mi się nudzi. Parę lat temu popsułem Chopina.”

Żeby nie było muzykę klubową traktuję dość podobnie jak muszki owocówki więc pewnie błędów tu trochę jest, ale co tam.

Prawdę mówiąc zupełnie mnie to przez myśl nie przeszło, ale mam pomysł na przebudowę jednego z nokturnów, trochę mniej hm… widowiskowo jednak nie wiem kiedy uda mi się wygospodarować na to chwilę.

Dooobre, gdyby Chopin tak grał to na pewno chętnie chodziłbym na koncerty do filharmoni, wtedy o spaniu nie byłoby mowy:d.

Ty wiesz, że ja to uwiebliam. Na co dzień nie przepadam za muzyką klubową, ale czasem mam ochotę, potrzebę, pragnienie, żeby się wyzwolić ze wszystkich tych w środku siedziących zanieczyszczeń złości, żalu, zgryzoty, smutku, gniewu, osamotnienia i innych uczuć nieprzyjemnych i wtedy przy takiej muzyce mogę krzyczeć, skakać i generalnie używać. Dzięki, że to tu jest.

Niezmiennie kocham i uwielbiam ten utwór. Niezmiennie też myślę nad tekstem do niego. Układ horeograficzny mam już prawie gotowy.

Jak generalnie nie lubię takich klimatów, tak tego słuchało się całkiem nieźle i nie dawało aż tak po uszach. Naprawdę bardzo ciekawe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink