30 odpowiedzi na “Czasem mi się nudzi. Parę lat temu popsułem Chopina.”
Żeby nie było muzykę klubową traktuję dość podobnie jak muszki owocówki więc pewnie błędów tu trochę jest, ale co tam.
Ciekawe co by na to Szopen powiedział 🙂 Mi się tam naprawdę podoba 😉
Doobry jesteś 😀
O, fajne.
fajne
Odebrałam to tak, jak gdybyś to napisał czy raczej przebudował na 17 rocznicę tamtej tragedii w Nowym Yorku.
Prawdę mówiąc zupełnie mnie to przez myśl nie przeszło, ale mam pomysł na przebudowę jednego z nokturnów, trochę mniej hm… widowiskowo jednak nie wiem kiedy uda mi się wygospodarować na to chwilę.
wau aale utworeeeeeek jeaaah, fajny, podoba mi sie.
Jeeej, kurde, fajne to. Tańczyłabym ale przecież trzeba zabierać się za wkuwanie standardów sieci
O cie panie, jakie Trensy, wysyłaj to zaraz do jakiegoś Vandit, czy Infrasonic, 😀
Jaasne :d Już pędzę.
Eeeeee. Supeeeerrrrr. Jak brzmi orginał. Albo jak to się nazywa to sobie posłucham.
DAW to oczywiście Reaper. Syntezator to głównie synth1 plus kilka sampli na krzyż.
aa, nie daruję ci tego. xd
śliczne
Ale się pośmiałam dobre to.
Dooobre, gdyby Chopin tak grał to na pewno chętnie chodziłbym na koncerty do filharmoni, wtedy o spaniu nie byłoby mowy:d.
Ty wiesz, że ja to uwiebliam. Na co dzień nie przepadam za muzyką klubową, ale czasem mam ochotę, potrzebę, pragnienie, żeby się wyzwolić ze wszystkich tych w środku siedziących zanieczyszczeń złości, żalu, zgryzoty, smutku, gniewu, osamotnienia i innych uczuć nieprzyjemnych i wtedy przy takiej muzyce mogę krzyczeć, skakać i generalnie używać. Dzięki, że to tu jest.
A jak to pobrać?
Niezmiennie kocham i uwielbiam ten utwór. Niezmiennie też myślę nad tekstem do niego. Układ horeograficzny mam już prawie gotowy.
oooo dlaczego ja tego wcześniej nie zauważyłam, podoba mi się, ale orginał jest lepszy.
a chopina uwielbiam.
Czekaj czekaj, to było gdzieś w tyflopodcascie chyba
Czy mogę prosić o plik oryginalny na priva? Nuta całkiem OK.
Jasne, chociaż teraz bym to zupełnie inaczej zrobił. Trochę to jakby mało profesjonalnie wyszło.
No wiadomo nie ma to poziomu np Kaimo K, ale jak na początkowe zabawy w muzę klubową jest nie źle.
Jak generalnie nie lubię takich klimatów, tak tego słuchało się całkiem nieźle i nie dawało aż tak po uszach. Naprawdę bardzo ciekawe.
Fajna interpretacja utworu. Na głośnikach całkiem fajnie się tego słucha.
30 odpowiedzi na “Czasem mi się nudzi. Parę lat temu popsułem Chopina.”
Żeby nie było muzykę klubową traktuję dość podobnie jak muszki owocówki więc pewnie błędów tu trochę jest, ale co tam.
Ciekawe co by na to Szopen powiedział 🙂 Mi się tam naprawdę podoba 😉
Doobry jesteś 😀
O, fajne.
fajne
Odebrałam to tak, jak gdybyś to napisał czy raczej przebudował na 17 rocznicę tamtej tragedii w Nowym Yorku.
Prawdę mówiąc zupełnie mnie to przez myśl nie przeszło, ale mam pomysł na przebudowę jednego z nokturnów, trochę mniej hm… widowiskowo jednak nie wiem kiedy uda mi się wygospodarować na to chwilę.
wau aale utworeeeeeek jeaaah, fajny, podoba mi sie.
Jeeej, kurde, fajne to. Tańczyłabym ale przecież trzeba zabierać się za wkuwanie standardów sieci
O cie panie, jakie Trensy, wysyłaj to zaraz do jakiegoś Vandit, czy Infrasonic, 😀
Jaasne :d Już pędzę.
Eeeeee. Supeeeerrrrr. Jak brzmi orginał. Albo jak to się nazywa to sobie posłucham.
https://www.youtube.com/watch?v=EsKwtXgFo24
Na czym robione?
DAW to oczywiście Reaper. Syntezator to głównie synth1 plus kilka sampli na krzyż.
aa, nie daruję ci tego. xd
śliczne
Ale się pośmiałam dobre to.
Dooobre, gdyby Chopin tak grał to na pewno chętnie chodziłbym na koncerty do filharmoni, wtedy o spaniu nie byłoby mowy:d.
Ty wiesz, że ja to uwiebliam. Na co dzień nie przepadam za muzyką klubową, ale czasem mam ochotę, potrzebę, pragnienie, żeby się wyzwolić ze wszystkich tych w środku siedziących zanieczyszczeń złości, żalu, zgryzoty, smutku, gniewu, osamotnienia i innych uczuć nieprzyjemnych i wtedy przy takiej muzyce mogę krzyczeć, skakać i generalnie używać. Dzięki, że to tu jest.
A jak to pobrać?
Niezmiennie kocham i uwielbiam ten utwór. Niezmiennie też myślę nad tekstem do niego. Układ horeograficzny mam już prawie gotowy.
oooo dlaczego ja tego wcześniej nie zauważyłam, podoba mi się, ale orginał jest lepszy.
a chopina uwielbiam.
Czekaj czekaj, to było gdzieś w tyflopodcascie chyba
Czy mogę prosić o plik oryginalny na priva? Nuta całkiem OK.
Jasne, chociaż teraz bym to zupełnie inaczej zrobił. Trochę to jakby mało profesjonalnie wyszło.
No wiadomo nie ma to poziomu np Kaimo K, ale jak na początkowe zabawy w muzę klubową jest nie źle.
Jak generalnie nie lubię takich klimatów, tak tego słuchało się całkiem nieźle i nie dawało aż tak po uszach. Naprawdę bardzo ciekawe.
Fajna interpretacja utworu. Na głośnikach całkiem fajnie się tego słucha.