Inna rzecz, że czasem się też tak gra na żywym zestawie, ale raczej rzadko. Czasami jest to potrzebne, ale, jak mówię, w wyjątkowych sytuacjach.
O, nie zauważyłam tego u ludzi, ale rzeczywiście, dziwnie brzmi. :d Jeśli chodzi o fingerdrumming oczywiście. A propos, który to zestaw?
Fajny wpis. Jedyne co, to czasami na elektronicznym zestawie te dźwięki werbla są troszkę trudne do ocenienia, póki ich się nie usłyszy, a czasami zbyt szybko przechodzą od cichych do bardzo głośnych, i wtedy głośność jest dobra, ale sam dźwięk już natrualnie nie brzmi. No ale to o tym nagrywaniu sam powiedziałeś.
To jest NI Studio Drummer zestaw chyba Garage.
wpis bardzo ciekawy.
Piiiękny wpis! Chcem takich wincy!
Jak to mówi mój serdeczny kolega Tomek Łosowski: Artykulacja stary, artykulacja.
8 odpowiedzi na “Coś dla tych, którzy na bębnach.”
Bardzo fajny wpis! Ale skąd ten pomysł?
Pomysł zaplanowany już dawno, ale bezpośrednią inspiracją był blog Jamajki.
Faktycznie jak zwróciłeś teraz uwagę na ten hihat, to da się to nawet czasem zauważyć w studyjnych , znacyzjuż po obróbce itd. piosenkach na youtubie czy gdzieś, ze faktycznie niektó©zy zamykają, zamiast tłuc przy zamkniętym, czy jak to się poprawnie twierdzi.
Inna rzecz, że czasem się też tak gra na żywym zestawie, ale raczej rzadko. Czasami jest to potrzebne, ale, jak mówię, w wyjątkowych sytuacjach.
O, nie zauważyłam tego u ludzi, ale rzeczywiście, dziwnie brzmi. :d Jeśli chodzi o fingerdrumming oczywiście. A propos, który to zestaw?
Fajny wpis. Jedyne co, to czasami na elektronicznym zestawie te dźwięki werbla są troszkę trudne do ocenienia, póki ich się nie usłyszy, a czasami zbyt szybko przechodzą od cichych do bardzo głośnych, i wtedy głośność jest dobra, ale sam dźwięk już natrualnie nie brzmi. No ale to o tym nagrywaniu sam powiedziałeś.
To jest NI Studio Drummer zestaw chyba Garage.
wpis bardzo ciekawy.
Piiiękny wpis! Chcem takich wincy!
Jak to mówi mój serdeczny kolega Tomek Łosowski: Artykulacja stary, artykulacja.