Po dłuuugiej przerwie powraca seria. Wybrałem formę głosową, bo im bliżej współczesności tym więcej próbek. Dajcie znać czy taki format jest ok.
Linewki:
Podstawowa lektura: https://120years.net
Multimonica – https://www.youtube.com/watch?v=oBSS8dQLoL0
Płyta demonstracyjna RCA Music Synthesizer – https://www.youtube.com/watch?v=48eeRAx6kPU
Csirac – https://www.youtube.com/watch?v=0LkVdfwf5GY&pp=ygU6Q1NJUkFDIO-8miBXb3JsZHMgZmlyc3QgZGlnaXRhbCBjb21wdXRlciB0byBnZW5lcmF0ZSBtdXNpYw%3D%3D
Stockhausen, Etude – https://www.youtube.com/watch?v=K6zFDumorPg
Włodzimierz Kotoński, etiuda na jedno uderzenie w talerz – https://www.youtube.com/watch?v=A88qOh5nuRU
Klangfiguren II – https://www.youtube.com/watch?v=sLqjIGVHnMY
Raymond Scott, Cindy Electronium – https://www.youtube.com/watch?v=80XEEpqBra0
Kompozycja na komputer – https://www.youtube.com/watch?v=PM64-lqYyZ8
Wurlitzer side man: https://www.youtube.com/watch?v=6ciiMPAz5Ns
Kategorie
3 odpowiedzi na “Historia syntezatorów – lata 50-te”
Naprawdę dobre. Dopiero era tranzystorów ujawniła moc brzmienia drzemiącą w eletronice. To co prawda lata 80-te, a nie te, których dotyczy twój materiał, ale u babci jeszcze leżą i dogorywają polskie organy Estrada E207. To dopiero kombajn. Dwie klawiatury plus pedały basowe, a konsoleta jak u DJ-a.
Tomaszu; Lata oglądania jutuba nie idą na marne widzę, ale tutaj to się sprawdza. dobre, przystępne i wygląda, że bedzie atrakcyjne
Niektóre te syntezatory to są tak stare, że nie idzie normalnie słuchać. 😀